top of page
Szukaj

Totalna Biologia u dzieci - co warto wiedzieć?

Totalna Biologia to dziedzina naukowa, mówiąca o tym, że źródło każdej dolegliwości jest w naszej psychice czy też przeszłości. To są tak zwane KONFLIKTY. Więcej o samej Totalnej Biologii przeczytasz TUTAJ.

totalna biologia u dzieci

Totalna Biologia - jak to wygląda w przypadku dzieci?

Co mówi Totalna Biologia, gdy nasze dziecko boryka się z dolegliwościami fizycznymi lub emocjonalnymi? Do kogo wtedy tak naprawdę należą Dziecięce Konflikty Biologiczne? Często zdarza się, że spotkanie Totalnej Biologii dotyczy stanu emocjonalnego lub dolegliwości fizycznych dziecka. W takiej sytuacji uczestnikami spotkania są rodzice lub jeden rodzic. Dlaczego dzieci nie biorą udziału w sesji totalnej biologii same? Czy problemy najmłodszych faktycznie są ich konfliktami biologicznymi?

Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tym artykule.


Totalna Biologia u dzieci - przykład dziecięcego konfliktu biologicznego.


Zuzia to wesoła, roześmiana i rozśpiewana ośmiolatka, która całkiem niedawno z ogromną radością przyjęła wiadomość, że zostanie starszą siostrą. Ku zdumieniu rodziców, sama wyszła z inicjatywą, że odstąpi młodszej siostrze trochę miejsca na ubranka i zabawki w swoim pokoju, mimo iż dobrze wiedziała, że dla maleństwa przeznaczony jest osobny pokój. Po narodzinach siostrzyczki, stan zdrowia Zuzi uległ zmianie. Częste bóle żołądka, niestrawność, problemy z oddawaniem moczu w ciągu dnia oraz moczenie nocne w trakcie snu skłoniły rodziców do szukania rozwiązania, czyli przede wszystkim do usunięcia objawów. W tym konkretnym przypadku próbowano ze strony medycznej, jak i psychologicznej, pracować nad poprawą samopoczucia ośmiolatki. Po pewnym czasie mama dziewczynki zgłosiła się na spotkanie Totalnej Biologii, ponieważ objawy pojawiały się nadal.


Totalna Biologia u dzieci - dziecięce konflikty biologiczne.


Postawa Zuzi wobec siostrzyczki była naprawdę bardzo pozytywna. Gdyby dziewczynka zareagowała wrogo na pojawienie się rodzeństwa, wtedy rodzice zaczęliby się domyślać, że może to być źródłem problemu. Rodzicom ciężko było też uwierzyć, że córka w tak młodym wieku mogłaby tak perfekcyjnie ukrywać swoje emocje i ewentualną niechęć do rodzeństwa. Mama Zuzi Intuicyjnie wiedziała, że problem leży gdzieś indziej, chociaż zupełnie logiczne wydawało się, że Zuzia podświadomie bardzo przeżywa pojawienie się konkurencji, w postaci rodzeństwa, i utratę części swojego terytorium. Ciężko było rodzicom znaleźć w tym powiązanie.


Totalna Biologia u dzieci - dlaczego dziecko nie bierze udziału w spotkaniu?


Przerwijmy na moment bieg tej historii, aby wyraźnie zaznaczyć, że Zuzia była główną bohaterką kilku spotkań Totalnej Biologii, ale nigdy w nich nie uczestniczyła osobiście. Spotkania Totalnej Biologii, dotyczące dzieci, terapeuta prowadzi z rodzicem lub rodzicami dziecka. Z praktyki wynika, iż najkorzystniejszą sytuacją jest gdy oboje rodzice uczestniczą w sesji. Każde z nich artykułuje zdania w odmienny sposób, czasem oboje mają inne zdanie, odmienne spostrzeżenia i wnioski wynikające z obserwacji swojego dziecka. Taki materiał jest bardzo cenny dla terapeuty Totalnej Biologii. Często jest ogromną kopalnią wiedzy, szczególnie chodzi tu o porównanie faktów lub opinii obu stron. Nawet jeśli strony nie są skonfliktowane w temacie dotyczącym dziecka, to często się zdarza, że w podobnych wypowiedziach można znaleźć bardzo istotne szczegóły i różnice. Czasami są one kluczem do rozwiązania problemu.



Totalna Biologia u dzieci - jak to wygląda?


Na spotkaniu omawiamy ważne wydarzenia z życia rodziny jeszcze przed pojawieniem się dziecka, w trakcie ciąży i po porodzie. Bardzo często sięgamy do czasów bardzo odległych, do naszych przodków, a także do zawiłych historii np. z okresu wojny. Większość tematów nie powinna być poruszana w obecności dziecka, szczególnie bardzo młodego.



Totalna Biologia u dzieci - do kogo należą dziecięce konflikty biologiczne?

totalna biologia u dzieci

Wróćmy teraz do spotkania, w którym uczestniczyła mama Zuzi. Rozmawiając o całym szeregu poszlak i możliwości, które mogły być przyczyną nagłych problemów zdrowotnych naszej małej bohaterki, moją uwagę zwróciło dosyć ogólne stwierdzenie pani Ani dotyczące problemów finansowych jej teściów. Pytałam wówczas o stan emocjonalny małżeństwa i ewentualne zmartwienia niedotyczące zupełnie obu dziewczynek. Po tym, jak wyszło parę nowych informacji mogących mieć bardzo znaczący wpływ na domową atmosferę, poprosiłam wówczas aby na kolejnej, ostatniej już sesji, uczestniczył mąż pani Ani.


Kluczem do rozwikłania sprawy okazał się problem ogromnego zawodu i rozczarowania jakie przeżył pan Marek, gdy dowiedział się, że po śmierci rodziców nie dostanie wspólnie ze swoim bratem w spadku obiecanego domu. Obaj panowie byli zapewniani od wczesnego dzieciństwa, iż rodzice po to zbudowali dom, by później stanowił on finansowe zabezpieczenie, lub aby był miejscem zamieszkania jednego z braci po stosownym, uczciwym podziale majątku. Okazało się jednak – co bardzo istotne, było to tuż po narodzin


ach drugiej córki i krótko przed pojawieniem się objawów chorobowych u Zuzi – rodzice pana Marka wpadli w długi, będąc żyrantami swoich znajomych. Z powodu nieuczciwych działań osoby, której żyrowali kredyt, spora część ich majątku miała przejść na pokrycie zobowiązań.


Ogromne problemy z moczeniem nocnym Zuzi, przewlekłym stanem zapalnym pęcherza, miały więc związek z sytuacją, przed którą stanął jej tata. Poczuł się zagrożony i oszukany. Stracił obiecane mu terytorium domu rodzinnego lub równowartość finansową za swoją należną część. Bóle żołądka, niestrawność Zuzi wynikała w tym przypadku z przeżywania przez tatę uczucia żalu „nie do strawienia”.


Często zdarza się, iż najmłodsi przedstawiciele naszych rodzin otrzymują zupełnie nieświadomie pewne obciążenia. Dlaczego pan Marek nie borykał się z dolegliwościami żołądkowymi i zapaleniem pęcherza? Najprawdopodobniej dlatego, iż na dniach został po raz drugi ojcem, był w stanie euforii i w uczuciu szczęścia poprzez narodziny dziecka, do tego żona zniosła poród bardzo dobrze. W tym stanie był zbyt silny by dopadły go fizyczne konsekwencje konfliktu biologicznego. Oczywiście, był jednocześnie bardzo rozżalony i zdenerwowany przez sytuację finansowo – spadkową, jednak konsekwencje fizyczne dotknęły osoby słabszej z najbliższego otoczenia.


Przewlekłe zapalenie pęcherza i bóle żołądka przestały Zuzię męczyć gdy jej tata, wspólnie z bratem, w dużym stopniu uregulowali sprawy finansowe rodziców. W dużym skrócie – udało się zatrzymać dom, jednak kwota spłaty była dosyć dotkliwa. Terytorium nie zostało utracone, sprawa została wyjaśniona, a rodzina postanowiła nie wypominać sobie i nie obwiniać się o niekorzystne decyzje.


Totalna Biologia u dzieci - dlaczego warto?


Ten przykład doskonale pokazuje, jak emocje bliskich czy rodziców, potrafią wpływać na samopoczucie dzieci. Jest takie powiedzenie, że dziecko jest lustrzanym odbiciem rodzica, ale bez filtra. Dorośli nauczyli się pewne uczucia i emocje tłumić. Na pierwszy rzut oka nie widać czy ktoś ma ciężki czy stresujący czas. Dzieci jednak nie mają tak doskonale wypracowanego mechanizmu ukrywania emocji. Dzieci są jak gąbka i chłoną wszystko, co pojawia się w ich otoczeniu. Konsultacje z Totalnej Biologii są skutecznym rozwiązaniem dla rodziców, którzy chcą pomóc swoim dzieciom z emocjami i uczuciami, które pojawiają się dookoła nich, na które często nie mają wpływu. Dzięki konsultacjom z Totalnej Biologii w Gabinetach Odkryj Swoje Emocje możesz pomóc swojemu dziecku pozbyć się niechcianych dolegliwości, ale też przeciwdziałać nim.



Na platformie Odkryj Swoje Emocje umówisz się ze specjalistami z dziedziny psychoterapii, totalnej biologii, psychosomatyki, hipnoterapii, terapii dla par, energoterapii, theta healing, konsultacji dla dzieci, młodzieży i rodziców. W celu uzyskania informacji na temat leczenia farmakologicznego należy skonsultować się z lekarzem psychiatrii lub innym lekarzem prowadzącym.

bottom of page